niedziela, 11 listopada 2012

Co dla Ciebie znaczy miłość?

Dokładnie dzisiaj mija dwanaście lat.
Dwanaście lat wstecz, przed Bogiem i świadkami, deklarowałem mojej żonie miłość i wierność.
Doświadczając Bożej miłości pokochałem cudowną Kobietę.
Ale z czasem pozwoliłem sobie wykraść z mego serca prawdziwe źródło miłości.
Materializm, pogoń za przyjemnościami stały się jej substytutem.
Na chwilę i pozornie.
Nie dając tej miłości, zacząłem jej wymagać.
W końcu szukać gdzie indziej.
Zgubiłem to co najcenniejsze.
Skrzywdziłem dzieci, utraciłem najbliższą w życiu mi osobę.

Już wiem, że życie bez Jezusa to równia pochyła.
Powolne, ale konsekwentne ducha umieranie.

Boża miłość dziś wypełnia moje wnętrze.
To ona jest siłą napędową każdego kolejnego dnia.
To ona daje pokój, cierpliwość, wyrozumiałość.

Dziś znam odpowiedź na pytanie, które zadawała mi żona:
"Co dla Ciebie znaczy miłość?"
Wiłem się jak węgorz, próbując ładnie ubrać to w słowa.
Ale moje odpowiedzi zawsze były puste, jedynie ładnie polukrowane.

Żono, jeśli to czytasz - znam odpowiedź.
Choćbym miał udać się na koniec świata, by tam pytanie te usłyszeć.
Zadaj je raz jeszcze...

Cierpliwie czekam na Boże działanie w życiu moim i mojej rodziny.
Wierzę, że nastanie ten dzień gdy Bóg na nowo nas scali,
pozwalając budować na prawdziwym fundamencie.


niedziela, 4 listopada 2012

Ziemia Obiecana

Jeśli Bóg pozwoli, na początku przyszłego roku,
razem z kuzynem, zamierzamy zwiedzić Izrael.
To będzie pierwsza moja wizyta, realizacja marzeń.

Już sama myśl, o zwiedzaniu miejsc po których chodził Jezus
napawa dreszczem przyjemnych emocji.
Miejsc, które dotąd poznawałem podczas lektury Biblii.

Postanawiam więc zmienić po części profil bloga.
Ten blog powstał po to by dzielić się z Wami działaniem Boga w moim życiu.
I takim pozostaje.

Właśnie dzięki temu, że Bóg stanął na mojej drodze - Izrael stał się pasją.
Zatem będę zamieszczał tutaj aktualne informacje ściśle związane z Ziemią Świętą.
Mam nadzieję, że wiedza na bieżąco przeze mnie zdobywana i Was zainteresuje :)




Jedna z uliczek w miejscowości Safed.
Miasto najwyżej położone w Galilei.
O tym mieście nie wzmiankuje ani Stary, ani też Nowy Testament.
Jednak niektórzy bibliści sugerują,
że Safed to miasto położone na górze, o którym mówi Jezus w Ewangelii Mateusza 5:14.

"Wy jesteście światłością świata; nie może się ukryć miasto położone na górze."